Lekcja 2: Koniugacje I i II

Zacznijmy od rzeczy najprostszej: co to jest koniugacja? To po prostu odmiana czasownika przez osoby, czyli ja idę, ty idziesz itd. W łacinie są cztery koniugacje, zależnie od tematu czasownika. Wydaje się dużo? Nieprawda, w polszczyźnie jest ich jeszcze więcej.

Zdefiniowaliśmy już sobie koniugację, powiedzmy coś jeszcze o wspomnianym temacie czasownika: jest to taka część jego formy, która pozostaje niezmienna bez względu na osobę. O tym, że dana forma stanowi osobę pierwszą (ja) czy drugą (ty), stanowi końcówka. A jak w łacinie rozpoznajemy, do której koniugacji należy dany czasownik? Właśnie po temacie. W koniugacji I temat czasownika w czasie teraźniejszym kończy się na -a, w II – na -e. Aby było jeszcze łatwiej, każdy słownik podaje albo numer koniugacji danego czasownika, albo jego formy podstawowe (o nich dokładniej w kolejnych lekcjach).



Koniugacja II

Zaczniemy od koniugacji II, bo jest nieco łatwiejsza od I – wszystko jest w niej w 100% regularne i jasne. Sztandarowym czasownikiem koniugacji II jest czasownik “habere” – “mieć” – w przeciwieństwie do większości języków współczesnych odmieniający się regularnie. “Habere” to bezokolicznik, czyli dokładnie znaczy “mieć”. Końcówką bezokolicznika jest -re. Po jej odcięciu poznajemy temat czasownika, czyli “habe-“. Do niego dodajemy końcówki. Końcówki w czasie teraźniejszym będą takie same dla wszystkich koniugacji. Powtórzę jeszcze raz: koniugacje odróżnia temat czasownika.

Liczba pojedyncza

habe-o (ja mam)



habe-s (ty masz)

habe-t (on/ona/ono) ma

Liczba mnoga

habe-mus (my mamy)

habe-tis (wy macie)

habe-nt (oni/one mają)

Tryb rozkazujący

habe (czysty temat, bez końcówki – miej)

habe-te (miejcie)

A zatem – jeśli w słowniku spotkacie zapis “habeo, habere” lub w skrócie “habeo, ere” – wiadomo już, że czasownik ten należy do koniugacji II. Jeszcze prościej będzie, jeśli spotkacie zapis “habeo 2”. Numer od razu wskazuje wam koniugację.

Koniugacja I

Do koniugacji I należą czasowniki, których temat w czasie teraźniejszym kończy się na -a, np. “amare” – “kochać”. Od bezokolicznika odcinamy “re” i mamy temat: “ama”. Do niego dodajemy końcówki.

Liczba pojedyncza

am-o (ja kocham)

ama-s (ty kochasz)

ama-t (on/ona/ono kocha)

Liczba mnoga

ama-mus (my kochamy)

ama-tis (wy kochacie)

ama-nt (oni/one kochają)

Tryb rozkazujący

ama (kochaj)

ama-te (kochajcie)

Zaraz ktoś zapyta: “No dobra, ale gdzie się podziało “a” w pierwszej osobie liczby pojedynczej?”. Ano nie ma. I to trzeba zapamiętać – z formy ama-o zostało nam tylko “amo”.

Co znajdziemy w słowniku przy czasownikach koniugacji I? Zapis “amo, amare”, “amo, are” lub “amo 1”.

Przeczenie

Jeśli chcemy zaprzeczyć czasownik w trybie oznajmującym, dodajemy do niego przeczenie “non” – “non amo” – “nie kocham”. Jest to bardziej skomplikowane w przypadku trybu rozkazującego. Takie przeczenie tworzy się w sposób następujący:

  • dla liczby pojedynczej: dajemy przeczenie “noli” + bezokolicznik, czyli “noli amare” – “nie kochaj”.
  • dla liczby mnogiej: dajemy przeczenie “nolite” + bezokolicznik, czyli “nolite habere” – “nie miejcie”.

Proste, prawda? :)

 

Ćwiczenia do tej lekcji znajdziesz TUTAJ.
Jeśli coś jest niejasne, zawsze możesz do mnie napisać, korzystając z formularza kontaktowego.
Wszystkie słówka z lekcji i ćwiczeń znajdziesz w moim słowniku łacińskim.

Photo credit: HowardLake / Foter / CC BY-SA

17 komentarzy do “Lekcja 2: Koniugacje I i II

  • 06/05/2019 o 15:11
    Permalink

    Witam , czy mógłby ktoś dać odpowiedz , na to zadanie . Podaj formy podstawowe , deklinację , przypadek oraz liczbę :
    nemoribus, faciem, versus.

    Odpowiedz
  • 29/03/2019 o 20:03
    Permalink

    Świetny pomysł na witrynę, zwłaszcza, że nie znam drugiej takiej po polsku. Gratuluję! Jestem romanistą w trakcie przerwy w nauce i upajam się tym, w jaki sposób łacina przeniknęła do francuskiego (a właściwie to skonstruowała go). To jest naprawdę magiczne, chociaż językoznawcy pewnie dopatrzą się w tym ścisłych reguł… Tak czy inaczej, gratuluję jeszcze raz!

    Odpowiedz
    • 09/04/2019 o 12:30
      Permalink

      Na tę stronę trafiłam…. próbując doszukać się łaciny w średniowiecznym francuskim. Chociaż włoskiego nie uczyłam się nigdy, i tylko tak na pierwszy rzut oka widząc jego współczesną formę zawsze sobie myślałam, że to wypisz wymaluj łacina i jeśli się ją zna, to nic trudnego w nauce włoskiego. Zupełnie inaczej myślałam o francuskim. Pracując jednak trochę nad średniowieczną literaturą francuską widać to zjawisko “przejścia”, i że ona rzeczywiście nadal tam jest! także masz rację, to jest magiczne :)

      Odpowiedz
  • 22/03/2019 o 16:50
    Permalink

    W przeczeniu nie powinno być czasem “noli ama” i “nolite habete”? Czy czasownik, który negujemy, ma być w bezokoliczniku czy jednak powinien być odmieniony? Na jednej ze stron do nauki łaciny czasownik nie był w bezokoliczniku, lecz przybrał formę trybu rozkazującego, stąd moje wątpliwości.

    Odpowiedz
  • 07/02/2019 o 20:22
    Permalink

    Ratujesz życie studentom historii sztuki, świetny blog:)

    Odpowiedz
  • 08/11/2018 o 14:18
    Permalink

    A jak to jest z przedłużaniem , przykładowo długie “a” trzeba zaznaczać przy odmianie czasownika przez osoby?

    Odpowiedz
  • 03/11/2018 o 19:55
    Permalink

    Bardzo interesujący blog, ale ma jedną informację nieprawdziwą. Na szczęście nie dotyczy ona łaciny, jak mniemam. Wierzę autorowi. Ale jako nauczycielka polskiego jako obcego muszę zaprotestować przeciw twierdzeniu, że w gramatyce polskiej jest więcej koniugacji. Oczywiście, gramatyki polonistyczne dla odbiorców polskich podają niezwykle dużą liczbę zniuansowanych wzorów odmian, ale wszystkie da się sprowadzić do trzech modeli, których podstawą jest pierwsza i druga osoba liczby pojedynczej. A więc WSZYSTKIE czasowniki polskie odmieniają się według modelu: 1. – ę, -esz (piszę, piszesz,pracuję, pracujesz), 2. – ę, -isz (robię, robisz, chodzę, chodzisz), 3. -m, -sz (mam, masz, rozumiem, rozumiesz). Jedynym wyjątkiem jest czasownik ‘być’, który w większości języków europejskich jest nieregularny. Pozostałe czasowniki polskie są REGULARNE i nie ma od tej zasady żadnych wyjątków. Proszę spróbować odmienić dowolny, każdy pasuje do jednego z trzech wymienionych przeze mnie wzorów:-).

    Odpowiedz
  • 07/02/2017 o 15:40
    Permalink

    Przeczenie dotyczy obu koniugacji, czy tylko jednej z nich?

    Odpowiedz
    • 07/02/2017 o 15:41
      Permalink

      Nie do końca zrozumiałam, już wiem ze dotyczy obu

      Odpowiedz
  • 25/04/2016 o 10:53
    Permalink

    A propos foty zamieszczonej na początku lekcji………… w łącinie nie ma ‘j’, podobnie jak ‘w’. Są to litery germańskie ;]

    Odpowiedz
  • 16/01/2016 o 16:17
    Permalink

    Trzeba zapamiętać koncowki: oeste mustisente. ?

    Odpowiedz
  • 14/01/2016 o 21:41
    Permalink

    Czy temat w koniuacji 2 musi kończyć się na “e”?

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code