Carteia – rzymski skarb w sercu Andaluzji


Jest w Andaluzji, niedaleko Gibraltaru i miasta San Roque, miejsce zupełnie wyjątkowe. To ruiny rzymskiego miasta Carteia, które wznosiło się tutaj od VII w p.n.e. Miałem okazję zobaczyć je podczas ostatniej wyprawy do Hiszpanii i byłem oczarowany.



Co prawda, jeśli ktoś spodziewa się po Cartei doznań na miarę zwiedzania Pompejów, będzie rozczarowany. Miasto to dopiero wydobywa się spod ziemi, a ruiny nie są tak okazałe (i co więcej, dość trudno dostępne). Warto jednak Carteję zwiedzić – choćby ze względu na piękne położenie, jej otoczenie, a także niezwykłą historię.

Carteia – trochę historii

Carteię założyli Fenicjanie, ale wraz z rozwojem państwa rzymskiego trafiła pod jego panowanie. Co ciekawe, jako pierwsze miasto w historii Rzymu nieznajdujące się w Italii uzyskało status kolonii. Jak pisze Liwiusz, grupa potomków rzymskich żołnierzy i hiszpańskich kobiet zwróciła się do senatu o uregulowanie ich statusu prawnego. Bowiem mimo pochodzenia ani nie byli uznani za obywateli, ani nie mogli zawierać małżeństw z obywatelami. Senat co prawda obywatelstwa mieszkańcom Cartei nie przyznał, ale pozwolił na małżeństwa z Rzymianami oraz utrzymywanie kontaktów handlowych z Rzymem.

W późniejszych czasach Carteia była jeszcze świadkiem wielu ważnych wydarzeń. To tutaj lądowały wojska Kartaginy podczas wojen punickich, tutaj Pompejusz miał bazę, z której wyruszał do walki z piratami, stąd jego synowie walczyli z Juliuszem Cezarem. W końcu, gdy cesarstwo chyliło się już ku upadkowi, zaczęli panować tu Wizygoci.



Zwiedzanie Cartei

Do Cartei nie da się dotrzeć autobusem. Niestety, potrzebny jest samochód. Za to wstęp jest zupełnie darmowy – od środy do piątku w godzinach 10-14. Ale uwaga! Ruiny można oglądać tylko pod opieką przewodnika. Wycieczki wyruszają o 10, 11, 12 i ostatnia o 13. Zwiedzenie całości zajmuje 2-3 godziny.

Poniżej znajdziecie galerię, w której zobaczycie prawie wszystkie zachowane starożytne ruiny (pominąłem te niestarożytne). Pamiętajcie jednak o tym, co napisałem już na początku – Carteia dopiero “wychodzi” z ziemi i w ciągu kolejnych lat rzeczy do oglądania będzie tylko przybywać. Niestety wokół ruin znajdują się fabryki, pod którymi wykopaliska nie będą prowadzone. A szkoda, bo na pewno znajduje się pod nimi wiele ciekawych rzeczy, np. cmentarz, który w czasach rzymskich znajdował się przecież poza miastem.

Carteia – zobacz zdjęcia!


Podobał ci się tekst o Cartei? Poleć nas na: FACEBOOKU,GOOGLE+PINTERESTINSTAGRAM

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code